Na początku chciałbym się z Wami, Najdrożsi, podzielić pewnym tekstem, który odkryłem dzięki mojemu BDBrErnestowi Ivanovsowi 33º. Jest to biały wiersz znanego francuskiego pisarza i poety Victora Hugo (1802-1885), którego ojciec był wolnomularzem [1]. Utwór ten znajduje się w tomiku Tas de Pierre („Stos kamieni„) opublikowanym po raz pierwszy 1848 r. i myślę, że możemy w nim naleźć kilka wskazówek pomocnych do odpowiedzenia na pytanie: czym jest Wolnomularstwo?

Takie oto jego tłumaczenie na język polski przygotowałem dla Was, moje Siostry i Bracia:

Nie wstępuj do Wolnomularstwa, jeśli impulsem jest dziecinna ciekawość – czeka cię tylko rozczarowanie.
Wstąp jeśli zdecydowałeś się poważnie poznać tę Instytucję.
Jeśli kochasz Prawdę i Piękno, lecz twój umysł nie dostrzega poezji rzeczy prostych, a rozum nie jest choćby trochę wrażliwy – nie wstępuj. Szybko się znużysz.
Jeśli jesteś adwokatem lub lekarzem, przemysłowcem lub handlowcem, funkcjonariuszem lub urzędnikiem, szukasz klientów lub popleczników – nie wstępuj. Wolnomularstwo nie spełni twoich oczekiwań.
Funkcjonariuszu, rozśmieszysz ministra ze swojej partii, choćby był Masonem, a jego następca mógłby ci zaszkodzić;
Handlowcu, twój towar okazałby się podejrzany, jak i twoje Mularstwo;
Adwokacie i lekarzu, mógłbyś okazać się niegodny swojego zawodu, w którym ceni się bezinteresowność.
Jeśli jednak jesteś ambitny i twoje umiejętności idą w parze z ambicjami – wstąp, zrealizujesz się.
Lecz jeśli szukasz szczudeł na swoje zbyt krótkie nogi –  nie wstępuj, nasze ideały nie będą dla ciebie wystarczająco wzniosłe
Polityku, nie myśl, że znajdziesz sprzymierzeńców w Loży – spotkasz tam tylko tych, którzy już nimi są, a odwrócą się od ciebie ci, którzy zarzucą ci sianie niezgody i odniesiony przez ciebie sukces okaże się chwilowy.
Tak długo jak konflikty interesów, pasje i uprzedzenia będą poróżniać ludzi, Wolnomularstwo będzie dalej nauczać Wtajemniczonych, że: przemoc szkodzi wszystkim; idee podobnie jak ludzie są podporządkowani prawu wzrostu; reformy udaje się przeprowadzić jedynie na przygotowanym na nie gruncie; ludzie oczekujący niecierpliwie na postęp szkodzą mu bardziej niż jego przeciwnicy.
Lecz jeśli: wierzysz w Człowieka i w jego zdolność do doskonalenia się; dostrzegasz głębszą koncepcje szczęście; w świecie zdominowanym przez chaos oraz ludzkie słabości poszukujesz mądrości; wreszcie, jeśli o nic nie prosisz Wolnomularzy, którzy są jedynie ludźmi – wstąp do Wolnomularstwa. Dostarczy Ci ono tego, czego poszukujesz.
Dokładne oszacowanie ile przyszłości spełnić można w chwili obecnej – oto cała tajemnica wielkiej siły. Wkładaj zawsze w to, co czynisz trochę przyszłości, lecz odpowiednią jej miarę.

Zastanówmy się teraz na nowo czym jest inicjacja wolnomularska. Byliśmy zresztą przed chwilą, moje Siostry i Bracia, świadkami i uczestnikami otrzymania w niej Wielkiego Światła.

Chciałem przypomnieć tutaj jak inicjację definiował światowej sławy religioznawca Mircea Eliade. W swojej pracy Inicjacja, obrzędy, stowarzyszenia tajemne Eliade podaje definicję inicjacji. Według niego inicjacja jest „ontologiczną przemianą porządku egzystencjalnego” [2].

Inicjacja jest zatem bardzo ważnym wydarzeniem, które zachodzi w naszym życiu, skoro wpisuje się ontologicznie w naszą egzystencję, skoro tak głęboko przemienia podstawy naszego bycia: partykuła grecka „onto-„ pochodzi od greckiego imiesłowu czasu teraźniejszego on, ontos – „będący”. Inicjacja odwraca nasze życie do góry nogami i sprawia, że zaczynamy inaczej, głębiej, patrzeć na nas samych i na otaczających nas ludzi, na otaczający nas świat.

Skupmy się jednak na inicjacji wolnomularskiej. W niej, Siostry i Bracia, otrzymujemy poznanie intuicyjne (gr. gnosis) – bo odbywające się za pośrednictwem symboli. A symbole to nie byle co. Otwierają się przed nami najgłębsze czeluści ludzkiego umysłu (gr. psyche i pneuma) oraz głębiny misteryjnych dziejów ludzkości. Dzięki temu stajemy się jednym z ogniw łączących pokolenia, jednym z ogniw, wiążących wczoraj z dziś, po to, aby budować lepsze jutro. To prawdopodobnie mógł mieć na myśli nasz Br:. Oswald Wirth, gdy pisał w swoim podręczniku do stopnia Ucznia następujące słowa: „Termin inicjacja oznacza dla nas coś znacznie więcej niż tylko wyjawienie tajemnic, które pozwalają Wolnomularzom rozpoznać się nawzajem. Przypomina on nam o znakomitej historii i nakłania współczesnego Wolnomularza do osiągnięcia ideału starożytnego Wtajemniczonego” [3].

Dlatego, nowo inicjowana Siostro, pragnę powitać Cię wśród Twoich Sióstr i Braci Wolnomularzy, którzy od tej chwili stanowią Twoją nową rodzinę. Witam Cię w filozoficznym i filantropijnym zakonie inicjacyjnym, którego początki gubią się w niepamiętnych dziejach ludzkości i który kontynuuje najstarsze tradycje starodawnych kultów misteryjnych naszej cywilizacji. A to wszystko nie z egoistycznych czy egotycznych pobudek, lecz N:.Ch:.W:.A:.W:. i dla postępu Ludzkości!

Pamiętaj jednak, Siostro, że inicjacja, której doświadczyłaś nie jest czymś statycznym, nie jest jednorazowym, pojedynczym doświadczeniem, które rozpoczęło i zakończyło się tu i teraz. Inicjacja jest procesem, jest ciągłym zgłębianiem i doskonaleniem się. Dzięki niej Twoje życie postawione zostało na nowe tory. Miej jednak świadomość, że przed Tobą jeszcze bardzo długa droga zanim poddana zostaniesz ostatecznej, najważniejszej Inicjacji, w trakcie której zobaczysz nową Jutrzenkę, Wielkie Światło Wiecznego Wschodu.

Przemówienie wygłoszone po Inicjacji profanki na Pracach zwyczajnych Sz L Jan Henryk Dąbrowski nr 16 na Wsch Warszawy, które odbyły się w sobotę, 15 lutego 2014 E.V.

Nieco zmieniona wersja tego tekstu ukazała się w „Wolnomularzu Polskim”, nr59/2014. 

PRZYPISY:

  1. Informacja ta znajduje się w przemówieniu prof. Alaina Decaux wygłoszonym w dwusetną rocznicę śmierci Victora Hugo (28 lutego 2002 r.) w Akademii Francuskiej. Zob.  http://www.academie-francaise.fr/victor-hugo-et-dieu-celebration-du-bicentenaire-de-la-naissance-de-victor-hugo (10.02.2014).
  2. Zob. M. Eliade, Inicjacja, obrzędy, stowarzyszenia tajemne. Narodziny mistyczne, Warszawa 1994, s 8.
  3. Zob. Oswald Wirth, La Franc-Maçonnerie rendu intelligible à ses adeptes. L’apprenti, Paris 1999, s. 59 [tłum. Br∴D∴S∴]

2 komentarze

  • henryk

    bardzo D :.B.: mi sie pooba Twoja strona

    Odpowiedz
    • Dawid

      W:.Cz:.B:. bardzo dziękuję za pochlebną opinię. Łączę potrójną braterską akoladę!

      Odpowiedz

Leave a comment