Gdy profan przeszedł pomyślnie wywiad pod opaską i został poddany pierwszej próbie w Izbie Rozmyślań – próbie ziemi – wpuszczony zostaje do świątyni przez drzwi przypominające ewangeliczną ciasną bramę (por. Mt 7:13), by móc tam następnie wykonać podróże inicjacyjne i zostać poddanym nowym próbom odpowiadającym kolejnym żywiołom – powietrzu, wodzie i ogniowi (zgodnie z porządkiem R∴S∴D∴U∴). Kandydat wchodzi do Świątyni „ani nagi, ani ubrany, (lecz pozbawiony metali)”, a jego oczy przykryte są opaską nieprzepuszczającą światła [1], która symbolizuje jego profańską kondycję.
Antyczne misteria a wolnomularstwo
„W antycznych rytach – zauważa Ragon – aspirant podróżował po podziemiach, a nie po świątyni. Na końcu swojej wędrówki znajdował następujący napis: «Ktokolwiek wykonał te podróże w samotności i bez lękania się, został oczyszczony przez ogień, wodę i powietrze, a po tym jak zwalczył lęk przed śmiercią i przygotował swoją duszę do otrzymania Światła, będzie on mógł wyjść z środka ziemi i zostać przyjętym do Wielkich Misteriów»” [2]. Niestety Ragon nie podaje źródła tego cytatu, niemniej przypuszczać możemy, że inicjacje do misteriów starożytnych składały się z podróży i różnego rodzaju oczyszczeń.
Oczyszczenia obecne były w różnych starożytnych kultach misteryjnych. I tak w przypadku inicjacji dionizyjskich oczyszczenie przez ziemie odbywało się za pomocą gliny. Inicjowanego nacierano „mieszaniną gliny i otręb”, którą następnie z niego zmywano [3]. W przypadku misteriów eleuzyjskich, jak przekonywał już Serwiusz, „istnieje «oczyszczenie» przez «pierwiastki» wody, powietrza i ognia” [4]. Możemy zatem stwierdzić z całą pewnością, że oczyszczenia pochodzą ze starożytnych misteriów.
Co się tyczy podróży w inicjacji wolnomularskiej, według Pricharda jeszcze w 1730 roku mieliśmy do czynienia tylko z jedną podróżą, która odbywała się w kierunku ruchu wskazówek zegarka bezpośrednio po wejściu do świątyni i kończyła się trzema krokami i złożeniem przysięgi przed Mistrzem Loży [5].
Niestety ciężko znaleźć dodatkowe informacje na temat symbolicznego znaczenia niniejszej podróży. Wiemy natomiast, że od 1780 roku pierwsza podróż odbywała się w piwnicy, następna w galeriach, wreszcie trzecia wokół świątyni. W tych czasach najprawdopodobniej zaczęło się przypisywać kolejnym podróżom poszczególne żywioły. Dopiero w 1832 roku znajdujemy u Vassala (W∴W∴F∴) pierwszą interpretację tych podróży jako okresów życia człowieka: młodości, dojrzałości i starości [6].
Próba Powietrza – oczyszczenie umysłowe
Pierwsza podróż w świątyni, jako jedyna, przebiega w przeciwnym kierunku do ruchu wskazówek zegara. Przypomina ona inicjowanemu, że jako profan nie potrafi on jeszcze poznać zasad, które rządzą Wszechświatem i zapanować nad nimi. Dlatego ta podróż jest najtrudniejsza, a Wtajemniczany spotyka najwięcej przeszkód na swojej drodze.
To w trakcie tej podróży Recypient przechodzi na znajdującej się wzdłuż Kolumny Północnej desce przypominającej huśtawkę, na którą wchodzi i osiąga jej szczyt, by jeszcze szybciej z niej zejść, opadając na ziemię. S:. Irene Mainguy tłumaczy: “Pomyślał [recypient – D∴S∴], że zdobył już nieco szlachetnej wiedzy i że może poczuć się lepszym od swoich braci, lecz szybko sprowadzony zostaje na ziemię, przywołany do rzeczywistości, ściągnięty nagle z wyżyn, na które się bezczelnie wspiął” [7]. Z badań André Doré wynika, że to narzędzie uczące pokory zostało wprowadzone do rytuału w 1810 roku w Sz:.L:. Isis Montyion pracującej pod auspicjami Wielkiego Wschodu Francji, znanej z przeprowadzania “spektakularnych inicjacji” [8].
Po tej przeszkodzie kandydat, w zgiełku i kakofonii, podąża zygzakiem po świątyni. Wspomagany przez Chrzestną lub Chrzestnego oraz Eksperta podchodzi do pulpitu Drugiego Dozorcy. Tam zostaje poddany oczyszczeniu przez powietrze i w odpowiedzi na zapytanie Dozorcy „Kto idzie?” zostaje stosownie przedstawiony jako „[p]okorny recypient, który pogrążony w ciemności pragnie zostać dopuszczony do Misteriów i Przywilejów Wolnomularstwa” (Rytuał G∴L∴C∴S∴, s. 71, 73 i 77) . Po udanej próbie nowo przyjmowany członek odprowadzany jest do punktu, z którego wyruszył w tę pierwszą podróż.
Tak jak w Izbie Rozmyślań profan doznał oczyszczenia fizycznego (ziemia), tak tu oczyszczony zostaje jego umysł. W symbolice astrologicznej żywioł ten odpowiada znakom Bliźniąt, Wagi i Wodnika. Z punktu widzenia masońskiego odpowiada zaś ciężkiej i mozolnej pracy, która wymagana jest od Ucznia, a która polega na walce z namiętnościami oraz uprzedzeniami i dogmatyzmem, które tkwią w ludzkim umyśle.
Próba Wody – oczyszczenie emocji
W drugą podróż Recypient poprowadzony zostaje w kierunku zgodnym z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Dźwięki, które słyszy wokół siebie są mniej uciążliwe niż te z pierwszej podróży świątynnej. Krocząc tym razem wolniej i spokojniej słyszy trudne do zidentyfikowania brzęknięcia, rodzaj stukotu obijanych o siebie metalowych przedmiotów. Są to dźwięki szabli, które Bracia i Siostry uczestniczący w Inicjacji uderzają o siebie.
W trakcie tej podróży inicjowany przechodzi po desce z gwoździami, którą starannie ułożono wzdłuż Kolumny Południowej. Podobnie jak poprzednia przeszkoda, i ta rozpowszechniła się na kontynencie po 1810 roku. Niemniej zdaje się, że była ona już stosowana w 1763 roku, jak świadczą o tym zapisy z rytuału opracowanego przez Markiza de Gages:
„Istnieją Loże, w których sprawdza się odwagę kandydata za pośrednictwem deski z gwoździami zwanymi gwoźdźmi z picart, każe mu się dotknąć po omacku tych gwoździ tłumacząc mu, że wejdzie na krzesło, z którego będzie musiał skoczyć na te kolce bosymi stopami, a gdy wchodzi na krzesło zastępuje się tę deskę inną deską z gwoździami z czarnego wosku przypominającymi te, które dotykał” [9].
Dziś używa się do tego celu deski z kulkami nieregularnie rozłożonymi.
Gdy Kandydat uporał się z pomocą swojego Chrzestnego lub Chrzestnej z tą przeszkodą doprowadzony zostaje do Pierwszego Dozorcy. Ten, zanim go przepuści, czeka aż Ekspert przeprowadzi oczyszczenie żywiołem wody: zanurza lewą dłoń Recypienta w naczyniu z cieczą i kładzie mu ją na sercu.
Woda nie posiada stałego kształtu, lecz dostosowuje go do naczynia w którym się znajduje. W astrologii, żywiołowi temu odpowiadają znaki Raka, Skorpiona i Ryb. Dla wolnomularzy odgrywa ona trzy główne funkcje symboliczne: jest źródłem życia, środkiem służącym do oczyszczenia i żywiołem regenerującym. S∴ Mainguy zwraca uwagę, że woda to substancją, która jest czynnikiem erozji: „Z upływem czasu daje sobie radę z najtwardszymi górami”. Ponadto odpowiada ona pracy Czeladnika, który przechodzi od pionu do poziomu dzięki znajomości siebie samego i poznaniu Wszechświata.
Próba Ognia – oczyszczenie psyche
„Aby móc ujrzeć Królową Piekieł, czyli prawdę, która skrywa się w jego wnętrzu, Wtajemniczony musi przekroczyć potrójną ognistą przestrzeń. […] Inicjowany przebywa w kręgu ognistych płomieni (codzienne namiętności) – nieparzących, lecz napełniających go dobroczynnym ciepłem, które wydzielają” [10]. W ten tajemniczy sposób B∴ Oswald Wirth tłumaczy na czym polega trzecia świątynna podróż, a czwarte żywiołowe oczyszczenie.
Podróż ta odbywa się w zupełnej ciszy i w spokoju. Oczyszczenia ogniem dokonuje się na Wschodzie nieopodal pulpitu Jałmużnika. Podróż ta zapowiada wielki Pokój wewnętrzny, do którego dąży Mistrz Wolnomularz i który być może pewnego dnia uda mu się osiągnąć, jeśli będzie potrafił zachować bezstronność i umiar w każdej rzeczy . „Ta ostatnia podróż – zauważa S∴ Mainguy – odpowiada prawdziwej inicjacji tego, który dzięki swojej pracy i wytrwałemu poszukiwaniu okazał się zdolnym odnalezienia Drogi Środka, mistrzostwa we wszelkich rzeczach” [11].
Ogień, który tradycyjnie przypisany jest do triady astrologicznej Barana, Lwa i Strzelca symbolizuje dla Wolnomularzy zapał, zaangażowanie, entuzjazm, lecz uczy również zachowania umiaru. Dlatego na jej końcu recypient słyszy głos Czcigodnego Mistrza przypominający mu o Złotej Regule Etycznej, którą odnajdujemy w różnych religiach i systemach etycznych świata, a która brzmi: „Nie czyń innym tego, czego nie chcesz, by czynili tobie”.
Próba Ziemii – oczyszczenie materialne
Przywykliśmy do mówienia o trzech podróżach, tymczasem profan w rzeczywistości wykonuje cztery podróże. Pierwszą, o której zapominamy – z Izby Przemyśleń do drzwi Świątyni [12].
Podczas tej pierwszej podróży dokonuje się oczyszczenie przez żywioł ziemi (w astrologii odpowiadają mu znaki Byka, Panny i Koziorożca). Jest ono symbolicznie oddane przez akt odebrania mu „metali”, czyli rzeczy (za wyjątkiem obrączki), które „świecą zwodniczym blaskiem”.
Nie sposób opisując podróże i oczyszczenia kandydata nie pomyśleć o pitagorejskim Tetraktysie, trójkącie składającym się z dziesięciu punktów, który nosi „w sobie korzenie i źródło wiecznej natury” [13]. W trakcie inicjacji kandydat poprowadzony jest w podróż zewnętrzną, która odzwierciedla tę zapowiedzianą w Izbie Przemyśleń za pośrednictwem alchemicznej formuły V.I.T.R.I.O.L. – podróż w głąb siebie. Podróże, które odbył w świątyni pomagają mu uzmysłowić sobie jego niedoskonałości i ograniczenia, lecz wskazują mu również nowy kierunek, w którym powinien podążać, jeśli chce stać się prawdziwym Inicjowanym.
Pomóc Inicjowanemu w tym może znany z kart Świętych Ksiąg Wielki Sfinks Tetramorfa, który szepcze mu do ucha cztery magiczne czasowniki: „Wiedzieć, odważyć się, chcieć i milczeć”[14].
Deska wygłoszona na pracach Sz∴L∴ Jan Henryk Dąbrowski nr 16 na Wsch∴ Warszawy.
PRZYPISY:
- U Jules’a Boucher znajdujemy informację, że fr. louveton („wilczek”), czyli dziecko Wtajemniczonego lub Wtajemniczonej wchodzą do świątyni z czarną prześwitującą chustą na głowie, nie zaś z opaską nieprzepuszczającą światła. Boucher tłumaczy to tym, że „Wolnomularstwo jest już [wilczkowi] częściowo znane” i tym, że „nie przychodzi on wprost z profańskiego świata” Zob. J. Boucher, La Symbolique maçonnique, Paris 1948, s. 41.
- J.-M. Ragon, Cours philosophique et interprétatif des Initiations anciennes et modernes, Paris 1841, s. 90 przypis 2.
- Por. W. Burkert, Starożytne kulty misteryjne, przekł. Krzysztof Bielawski, Kraków 2014, s. 170.
- Por. ibid., s. 172.
- Por. Samuel Prichard, La Maçonnerie disséquée, tłum. J.B. Berger, „Le Symbolisme” 1967, nr 382.
- Por. P.G. Vassal, Cours complet de Maçonnerie ou Histoire générale de l’initiation depuis son origine jusqu’à son institution en France [reprint], Genève–Paris 1980.
- Zob. Irène Mainguy, La Symbolique maçonnique du troisième millénaire, Paris 2006, s. 145.
- Por. A. Doré, Vérités et légendes de l’histoire maçonnique, Paris 1991, s. 80.
- Zob. Markiz de Gages, Rituel d’apprenti-maçon, Bruxelles 1997, s. 7; dostępny również w Internecie: http://reunir.free.fr/fm/rituels/Gages1.htm (15.03.2016).
- O. Wirth, La Franc-maçonnerie rendue intelligible à ses adeptes: Livre de l’Apprenti, t. 1, Paris 1931, s. 121.
- Zob. I. Mainguy, op. cit., s. 146.
- Por. J. Boucher, op. cit., s. 45.
- Zob. Porfiriusz, Żywot Pitagorasa [w:] Profiriusz, Jamblich, Anonim, Żywoty Pitagorsa, tłum. Janina Gajda-Krynicka, Wrocław 1993, s. 10.
- Zob. E. Levi, Dogme et rituel de haute magie: Dogme, t.1, Paris 1930, s. 109.
ILUSTRACJA:
- Obraz pochodzący z XIX wieku zatytułowany Inicjacja wolnomularska. Znajduje się w Muzeum Wolnomularstwa w Paryżu prowadzonym przez Wielki Wschód Pracy.
- Szkic rzeźb Charlesa Le Brun pt. Les quatres éléments z serii Grande Commande, ok. 1647 r.
- Rycina alchemiczna znajdująca się prawdopodobnie w wydaniu Historia Naturalis Pliniusza Młodszego z Liber Chronicarum (1493).
- Grafika reprezentująca Sfinksa Tetramorfę.
krzysztof
Czuję się zabrany w niezmiernie ciekawą, intelektualną podróż.Dzisiejsza publikacja to kolejny kroczek poznawczy po przeczytaniu
„…..kilku słów o izbie rozmyślań” i deski ” Rozważania na temat izby rozmyślań……” ze strony GLCS.